Znajdujemy się w mrocznym tunelu, wybitym w skałach, paręnaście metrów pod Guanajuato. Jest mroczno. Nasze oczy z trudem przyzwyczajają się do panującej tutaj ciemności. Oddychamy stęchłym powietrzem. Gdzieniegdzie po ścianach sączy się woda. Pod całym miastem wije się gęsta sieć, budzących zgrozę tuneli.
Mroczne Tunele
W 18 wieku zmęczeni ciągłymi powodziami mieszkańcy Guanajuato pod swoimi domami zbudowali kanały, mające odprowadzać zalewająca ich domy wodę. Dziś kanały mają inną funkcję. Odciążają ruch w centrum miasta.
Guanajuato położone jest w wąwozie, a jego główne ulice wiją się wzdłuż dawnego koryta rzeki. Kolorowe domki jak dywan rozesłane są po okalających dolinę wzgórzach. W przeciwieństwie do innych kolonialnych miasteczek, których ulice tworzą szachownicę, uliczki Guanajuato tworzą istny labirynt. Łatwo się w nim pogubić.
Głównym punktem orientacyjnym jest położony na jednym ze wzgórz pomnik Pipila – głównego bohatera miasta w walce o niepodległość. Pomnik widać z każdego punktu w mieście. Rozciąga się z niego malowniczy widok na całe Guanajuato.
Aż dziw bierze, że w tej ciasnej zabudowie miasta znalazło się miejsce na rozległe świątynie, kościoły, romantyczne place i muzea. Najbardziej makabrycznym z nich jest Muzeum Mumii, w którym w szklanych skrzynkach wystawionych jest ponad 100 byłych mieszkańców miasta.
Legendy
Wokół miasta krążą liczne legendy. Jedna z nich wiedzie nas do obleganej przez turystów Callejon del Beso (Uliczki Pocałunku). To tutaj znajdują się położone naprzeciwko siebie dwa balkony, na których niegdyś pewna zakochana para, pod ukryciem nocy wymieniała się pocałunkami. Ojciec dziewczyny, przyłapawszy parę na gorącym uczynku, zabronił jej nocnych spotkań z ukochanym. Pomimo zakazu para dalej spotykała się ukradkiem na balkonie. Rozłoszczony ojciec w karze za nieposłuszeństwo zadźgał córkę nożem.
Guanajuato to miasto ze skłonnością do makabrycznych historii. Czterech głównych meksykańskich rewolucjonistów Hidalgo, Allende, Aldama i Jiménez zostało powieszonych ku przestrodze innych w metalowych klatkach na czterech rogach strategicznego budynku Alhóndiga de Granaditas.
Bohaterami miasta są również Don Quijote i Sancho Panza – dwie figury z powieści hiszpańskiego pisarza Miguela Cervantesa. W Guanajuato każdego roku w październiku odbywa się huczny Festiwal Cervantesa. Wielkim synem miasta jest malarz muralista Diego Riviera, który w Guanajuato spędził swoje dziedziństwo. Wstępujemy do jego domu, w którym znajduje się obecnie muzeum. Niestety nie można robić zdjęć.
Kolonialna zabudowa
Guanajuato to jedno z najpiękniej zachowanych miast kolonialnych Meksyku. Mozaika różnych stylów architektonicznych i niesamowicie malownicza zabudowa.
Żegnamy Guanajuato i jedziemy do naszego następnego celu w północno-środkowym Meksyku – Zacatecas.
Spodobał ci się mój wpis? Pragniesz odbyć podobną podróż i masz jakieś pytania? Skomentuj poniżej, podziel się nim z innymi, albo napisz do mnie maila.
Podróżniczka i autorka e-booków, miłośniczka Karkonoszy, kultury meksykańskiej oraz natury. Uwielbia samodzielnie planować podróże. W jej repertuarze znajduje się 15-miesięczna wyprawa po Ameryce Północnej i Południowej, podróż dookoła Skandynawii oraz liczne road tripy kamperem po Szwecji, Norwegii, Australii i Kanadzie.