Nasz busik powoli pnie się ku granicy z Boliwią. Za nami rozpościera się pustynia Atakama i miasteczko San Pedro. Zza kolejnego zakrętu wyłania się w całej swojej krasie wulkan Licancabur (5920 metrów), który króluje ponad chilijsko-boliwijską granicą. W jego kraterze znajduje się jedno z najwyżej położonych jezior na świecie. Na granicy przesiadamy się do jeepa z napędem na cztery koła i rozpoczynamy nasza przygodę z Altiplano w Boliwii.
Co to jest Altiplano?
Altiplano to płaskowyż w Andach Środkowych, położony w Peru i Boliwii na średniej wysokości 3800 metrów n.p.m. Jego peruwiańską stronę poznaliśmy będąc w Puno nad jeziorem Titicaca.
Krajobraz Altiplano jest tak piękny, że wydaje się być nierealny. Kolorowe laguny są siedliskiem flamingów. Z ich nadbrzeża wznoszą się ogromne wulkany, których wierzchołki toną w śniegu. Z gorących źródeł gwałtownie wybuchają gejzery. Na stokach Andów pasą się smukłe wikunie. Z wrażenia zapominamy o chorobie wysokościowej, chociaż przebywamy miejscami na wysokości sięgającej 5000 metrów n.p.m. Altiplano pochłania nas całkowicie. Jest to najpiękniejsze miejsce w całej naszej dotychczasowej podróży…
Do Boliwii jeszcze kiedyś wrócimy na dłużej. Tym razem poznaliśmy jej przedsmak. Przed nami Salar de Uyuni największa solniczka świata…
Informacje praktyczne:
Jednodniową wycieczkę z San Pedro de Atacama w Chile na Altiplano w Boliwii zarezerwowaliśmy w Colque Tours.
Cena 40.000 CLP od osoby (ok. 80 dolarów). W cenie transport, śniadanie i obiad na Altiplano.
Wstęp do Parku Narodowego Eduardo Avaroa w Boliwii: 150 Peso boliviano od osoby (ok. 24 dolary w kantorze w San Pedro).
Spodobał ci się mój wpis? Pragniesz odbyć podobną podróż i masz jakieś pytania? Skomentuj poniżej, podziel się nim z innymi, albo napisz do mnie maila.
Podróżniczka i autorka e-booków, miłośniczka Karkonoszy, kultury meksykańskiej oraz natury. Uwielbia samodzielnie planować podróże. W jej repertuarze znajduje się 15-miesięczna wyprawa po Ameryce Północnej i Południowej, podróż dookoła Skandynawii oraz liczne road tripy kamperem po Szwecji, Norwegii, Australii i Kanadzie.
Za relacje z Chile dzięki wielkie 🙂 Sporo przydatnych informacji, zapewne odezwę się jeszcze z kilkoma pytaniami 🙂
Pozdrawiam
NIe ma sprawy, jak masz jakieś pytania, to pisz. Pozdrowienia