Naszym pierwszym celem w podróży dookoła Skandynawii jest Malmö – trzecie, co do wielkości szwedzkie miasteczko z raptem 300-tu tysiącami mieszkańców. Chociaż można do niego dojechać drogą lądową przez most nad cieśniną Öresund, łączący miasto z Kopenhagą, decydujemy się na drogę morską promem z Rostocku do Trelleborg.
The form you have selected does not exist.
Pierwsze wrażenie
Do Malmö docieramy późnym wieczorem. Strasznie tu cicho, wymarłe ulice, zero ruchu. Mamy wrażenie, że całe miasto wyjechało na urlop. Zwiedzanie miasta zaczynamy z rana następnego dnia. Pierwsze wrażenie? Niesamowity porządek, dużo zieleni, świeżo odrestaurowane zabytkowe kamienice wpajają się w nowoczesną zabudowę. I do tego dużo wody, kanałów, mostów, no i oczywiście morze…
Atrakcje Malmö
Szczególnie do gustu przypada nam malowniczy plac Lilla Torg, na którym spotykamy sklepiki z oryginalnymi szwedzkimi drewniakami. Parę kroków dalej docieramy do głównego placu miasta Stortoget, na którym króluje Karl X Gustav – dawny król Szwecji.
No i oczywiście nie może zabraknąć tu trolli, czyli stworków, wywodzących się z mitologii nordyckiej, słynących z brzydoty i chciwości. I znane ze złośliwości, wyrządzanych ludziom.
Ceny w Malmö nas nie powaliły. Wbrew ogólnemu przekonaniu o drożyźnie panującej w Szwecji, tak żle nie jest. Za to byliśmy zafascynowani tutejszą przestrzenią życia: termin korek tutaj raczej nie istnieje. Nawet w czasie rush-hour spokojnie można przejechać przez całe miasto. Do tego olbrzymie parki ze ścieżkami rowerowymi i ani jednego grubasa!
Jednym z najstarszych zabytków Malmö jest Zamek Malmöhus, wybudowany w XVI wieku, jako siedziba duńskich władców. Swego czasu było w nim więzienie. Dzisiaj istnieje w nim muzeum.
Z zamku ma się doskonały widok na najnowszą atrakcję Malmö – Turning Torso, trzeci co do wysokości obiekt mieszkalny w Europie i najwyższy budynek w Szwecji.
Dwa dni w Malmö szybko nam zleciały, naszym następnym celem jest stolica Szwecji –Sztokholm. Przed nami ok. 600 km drogi.
Informacje praktyczne:
Nocowaliśmy w Clarion Collection Hotel Temperance. Wielkim plusem hotelu jest jego położenie (całe Malmö zwiedziliśmy na piechotę), możliwość parkingu i obiadokolacje plus pyszne gofry, które można przygotować sobie samemu w godzinach popołudniowych.
Spodobał ci się mój wpis? Pragniesz odbyć podobną podróż i masz jakieś pytania? Skomentuj poniżej, podziel się nim z innymi, albo napisz do mnie maila.
Podróżniczka i autorka e-booków, miłośniczka Karkonoszy, kultury meksykańskiej oraz natury. Uwielbia samodzielnie planować podróże. W jej repertuarze znajduje się 15-miesięczna wyprawa po Ameryce Północnej i Południowej, podróż dookoła Skandynawii oraz liczne road tripy kamperem po Szwecji, Norwegii, Australii i Kanadzie.