Koronawirus (SARS-CoV-2) wymusił na całym świecie drastyczną zmianę zachowań. Wirus zainfekował szczególnie dwa sektory gospodarki: transport i turystykę. Zamknięte granice, przymusowa kwarantanna i ogromne ograniczenia w swobodnym przemieszczaniu się stały się naszą rzeczywistością. Czy koronawirus zainicjuje nowy styl podróżowania?
Myślę, że tak. Będziemy podróżować bardziej świadomie i mniej ryzykownie.
Jak koronawirus wpłynie na nasz styl podróżowania?
Wybuch pandemii koronawirusa uświadomił wielu z nas jak szkodliwe dla środowiska naturalnego i naszego życia może być masowe przemieszczanie się.
Ubocznym efektem ograniczeń w przemieszczaniu się jest m.in. poprawa jakości powietrza i wody, czy zmniejszenie wypadków samochodowych. Dostrzegliśmy jak ważna jest higiena w życiu codziennym. W końcu zdaliśmy sobie sprawę, jak wątłe jest życie ludzkie i jak szybko lokalny wirus może sparaliżować cały świat.
Kryzys związany z wybuchem pandemii koronawirusa niewątpliwie pozostawi swoje ślady w branży podróżniczej. Strach przed epidemią spowoduje negatywne nastawienie do masowej turystyki, niechęć podróżowania do krajów z niskim standardem higieny i będzie miał wpływ, w jaki sposób będziemy podróżować w przyszłości.
Nowe style podróżowania wywołane pandemią koronawirusa
1. Koniec wielkiego boom na tanie podróżowanie po Chinach
Pandemia koronawirusa (SARS-CoV-2 ) obnażyła negatywne aspekty podróżowania po krajach Azji Południowo-Wschodniej, a w szczególności po Chinach.
Tak groźne choroby jak ptasia grypa i SARS-CoV również miały swój początek w Chinach, ale dopiero SARS-CoV-2 uświadomił nam, że Chiny to nie tylko słynny mur chiński i mekka taniego podróżowania, ale również bardzo niskie standardy higieny, notoryczne łamanie praw człowieka, autorytarne rządy, czy bezwzględne restrykcje za mówienie prawdy o zagrożeniu.
Czy w takim kraju możemy czuć się bezpiecznie i czy chcemy wspierać takie państwo pieniędzmi z naszych podróży? Ci, co sobie postawią te pytania, raczej zdecydują się na alternatywne kierunki podróży.
2. Alternatywne kierunki podróży
Popularne kierunki podróży zostały zdominowane nie tylko przez turystów, ale również przez koronawirusa. Super fotki na Instagramie przyczyniły się do tego, że nawet małe miejscowości zostały zadeptane przez turystów.
Przy najbardziej popularnych celach toczyła się walka o najlepsze zdjęcie z podróży. Jako pamiątkę część z podróżników przywiozła do swojego kraju nie tylko wymarzone zdjęcia, ale również niechcianego podróżnika na gapę: koronawirusa.
Przesyt popularnymi kierunkami podróży i zagrożenie koronawirusem sprawią, że w przyszłości będziemy poszukiwać bardziej odległych i nieobleganych kierunków. Może to być Alaska, Nowa Zelandia, mongolskie stepy a może nawet Syberia.
3. Spadek podróży grupowych i masowymi środkami podróży
Dramatyczne wieści dochodzące do nas ze statków wycieczkowych i eksplozje koronawirusa podczas podróży grupowych sprawią, że ogromny boom na ten rodzaj podróży stanie się przeszłością.
Będziemy unikać zbiorowisk ludzi, a co za tym idzie masowych środków podróży, w których pasażerowie zgrupowani są na ograniczonej przestrzeni.
4. Słabe czasy dla tanich linii lotniczych
Skończy się tanie latanie po całym świecie dla każdego. Potrzeba dystansu socjalnego i wzrost wagi higieny sprawi, że tanie linie lotnicze nie będą w stanie sprostać rosnącym wymaganiom klientów. Aby odrobić straty lub uniknąć bankructwa, będą zmuszone do zmiany swojej polityki cenowej.
Tanie linie lotnicze jak np. Ryanair będą musiały przemyśleć swój plan biznesowy. Ciasne siedzenia, aby upchnąć jak najwięcej pasażerów i brak higieny w samolotach, to w czasach koronawirusa strzał w kolano.
Na popularności zyskać może natomiast Premium i Business Class, co sprawi, że bezpieczne podróżowanie będzie czymś ekskluzywnym.
5. Kameralnie zamiast masowej turystyki
Sieh dir diesen Beitrag auf Instagram an
Niechęć do masowej turystyki i transportu publicznego sprawi, że chętniej będziemy podróżować własnym samochodem i na własną rękę. Rozkwitną road tripy i podróże kamperem. Hitem staną się indywidualne podróże.
6. Podróże ku naturze
Chęć unikanie skupisk ludzi sprawi, że porzucimy wyjazdy do wielkich metropolii i zrezygnujemy z pobytu w wielkich hotelach.
Zainteresujemy się agroturystyką, wyjazdami na wieś i obcowaniem z naturą. Zrezygnujemy z zatłoczonych muzeów, koncertów i targów. Naszą motto stanie się slow travel.
7. Ekskluzywne i luksusowe podróże zyskają na wadze
Na wadze zyskają również ekskluzywne i luksusowe podróże szyte na miarę naszych wymagań. Kto może sobie na to pozwolić, będzie cenił sobie indywidualność i wysoki standard.
8. Digitalny nomadyzm i podróżowanie
Sieh dir diesen Beitrag auf Instagram an
Koronawirus znacznie przyspieszy postęp w digitalizacji naszego życia prywatnego i zawodowego. Zmuszeni okolicznościami dostrzeżemy walory pracy online. Popularny digitalny nomadyzm i praca z każdego miejsca na świecie rozwinie się jak nigdy dotąd. Jeszcze bardziej popularniejsze stanie się podróżowanie i zarabianie.
Jak długo utrzyma się nowy styl podróżowania?
Czy nowy styl podróżowania wywołany przez pandemię koronawirusa ma szansę na zakorzenienie się na dłużej w naszej społeczności? Czas pokaże.
Z doświadczenia wiemy, że czas leczy rany. Po zamachach 11 września i serii zamachów terrorystycznych na świecie liczba wyjazdów do krajów muzułmańskich wyraźnie spadła. Jednak po pewnym czasie wszystko wróciło znów do normy. Ludzie znów zaczęli ponownie podróżować do Egiptu, czy Tunezji.
Czy podobnie stanie się w przypadku pandemii koronawirusa? Wiele zależy od tego jak szybko i czy na stałe się z nim uporamy.
Czy ty również zastanawiasz się, jak koronawirus zmieni nasz styl podróżowania? A może masz jakieś pytania?
Polub, podziel się nim z innymi, skomentuj!
Podróżniczka i autorka e-booków, miłośniczka Karkonoszy, kultury meksykańskiej oraz natury. Uwielbia samodzielnie planować podróże. W jej repertuarze znajduje się 15-miesięczna wyprawa po Ameryce Północnej i Południowej, podróż dookoła Skandynawii oraz liczne road tripy kamperem po Szwecji, Norwegii, Australii i Kanadzie.