Chętnie byś wyruszył w podróż marzeń, ale zastanawiasz się, co czeka cię po powrocie z podróży? Obawiasz się, czy odnajdziesz się ponownie w codziennym życiu? Dobrze trafiłeś. Parę lat temu rzuciliśmy dosłownie wszystko i ruszyliśmy w podróż po obu Amerykach. Po 15 miesiącach naszej podróży mieliśmy „miękkie lądowanie” dzięki temu, że przed wyjazdem poczyniliśmy pewne przygotowania, które zniwelowały nasze obawy o powrót i życie po podróży. Oczywiście nie wszystko poszło gładko, ale wyciągnęliśmy wnioski ze swoich błędów i w naszą kolejną podróż wyruszamy (już całkiem niedługo) pozbawieni wszelkich obaw. Przygotowałam dla ciebie nasze sprawdzone wskazówki na przyjemny powrót z podróży.
Rady na przyjemny powrót z podróży
O ile większość długodystansowych podróżników chętnie opowiada o swoich przygotowaniach i przeżyciach z podróży, to niewiele jest tekstów o życiu po powrocie. Jednak każda podróż się kiedyś kończy i trzeba wrócić do codzienności. Z dłuższej podróży nie wraca się łatwo. O wiele łatwiej się ją planuje, więc warto już przed wyjazdem zadbać o to, żeby powrót był jak najbardziej przyjemny.
1. Pozamykaj wszystkie niedokończone sprawy
Jeszcze przed wyjazdem pozamykaj wszystkie otwarte sprawy. Nie odkładaj ich na powrót z podróży, bo one nie załatwią się same. Wręcz przeciwnie będą zaprzątać ci głowę w czasie podróży i popsują ci radość z powrotu i spotkanie z bliskimi. Najlepiej przed wyjazdem wynotuj sobie wszystkie sprawy do załatwienia i punkt po punkcie staraj się je zamknąć przed wyjazdem.
W czasie podróży wprawdzie łatwiej spogląda się na swoje życie z innej perspektywy. Jeśli jednak oczekujesz, że twoje życie po powrocie samo się zmieni, to jesteś w błędzie. Zastanów się, co chcesz zmienić i poczyń ku temu odpowiednie kroki.
2. Znajdź zaufaną osobę, która będzie z tobą w kontakcie w czasie podróży
Pomoże ci w nieplanowanych sytuacjach, zaopiekuje się pocztą, czy prześle ci nową kartę kredytową. Powinna ona być tzw. prawą ręką pod twoją nieobecność w kraju.
Jak ważne jest mieć zaufaną osobę przekonaliśmy się podczas naszej podróży dookoła Skandynawii. Nie było nas raptem 25 dni i stwierdziliśmy, że w tak krótkim czasie nikt się nie musi troszczyć o nasze listy. Nic bardziej błędnego. Licho nie śpi. Pomyłkowo Urząd Skarbowy zblokował nam nasze konta a z nim wszystkie karty kredytowe. Poinformowano nas o tym listownie. Listu oczywiście nie mogliśmy przeczytać i na niego zareagować, bo byliśmy gdzieś na norweskich fiordach. Pomogła nam w tym zaufana osoba, która miała konieczne upoważnienia i w ciągu jednego dnia nasze konta zostały odblokowane.
3. Miej sakiewkę na „czarną godzinę”
Jedną z żelaznych zasad każdego długodystansowego podróżnika jest sakiewka na czarną godzinę. A dokładniej mówiąc dwie sakiewki. Jedna na niespodziewane okoliczności w czasie podróży (choroba, kradzież, okup :-)). Druga na start po powrocie z podróży. I żeby nie wiem co się działo, nie tknij tej drugiej w czasie podróży. Po powrocie będziesz je potrzebował. Odłóż tyle, żebyś mógł przeżyć bez dochodów minimum trzy miesiące.
Nie ma co się oszukiwać. Rzadko kiedy paromiesięczna podróż odbywa się bez żadnych komplikacji. W tym przypadku sakiewka na czarną godzinę może uratować nas z opresji. W naszym przypadku było to nieprzewidziane dodatkowe koszta z transportem wynajętego samochodu. Otóż z powodu mojej nagłej operacji na trasie Carretera Austral w Coyhaique nie byliśmy w stanie odstawić samochodu na czas do Santiago de Chile. Musieliśmy zapłacić 1000 Euro za to, że firma wysłała pracownika po odbiór samochodu.
4. Zatroszcz się o dach nad głową
Wracając z podróży oprócz pieniążków na start najważniejszy jest dach nad głową. Uwierz mi, po kilkunastu miesiącach podróży nic nie było dla nas tak ważne jak własne łóżko!
Wyruszając w podróż wcale nie musisz rezygnować ze swojego mieszkania. Najprościej wygląda sprawa, jeśli mieszkanie należy do ciebie. Z pewnością znajdziesz kogoś, komu je możesz wyjąć. Może masz przyjaciół, albo rodzinę, którzy szukają tymczasowego mieszkania? Albo przyjaciół rodziny, czy znajomych przyjaciół? W ten sposób kaska z wynajmu będzie – miejmy nadzieję – regularnie wpływała na twoje konto i zasilała twój podróżniczy budżet.
Jeśli wynajmujesz mieszkanie i chcesz je zachować, to poproś właściciela o pozwolenia na podnajem. Jeśli właściciel jest dupek i nie zgodzi się na podnajem, albo nie chcesz go zachować, nie przejmuj się. Zrób tak jak my. Wymów lokum, wysprzedaj część niepotrzebnych mebli, a resztę rozkręć i przechowaj u rodziny. Jeśli twoja rodzina nie ma miejsca, możesz za parę groszy wynająć małe pomieszczenie/magazyn. Rozkręcone meble zajmują naprawdę niewiele miejsca.
W tym przypadku radzę, żebyś pomyślał już przed wyjazdem, gdzie możesz zatrzymać się tymczasowo jak wrócisz. Szukanie nowego mieszkania po powrocie bez pracy i z pustym portfelem może być frustrujące. Oczywiście można się najpierw zatrzymać w tanim hostelu, ale nawet tani hostel na dłuższą metę jest nieopłacalny. Uzgodnij z rodziną, przyjaciółmi, czy będziesz się u nich tymczasowo mógł zatrzymać po podróży. Dzięki temu nie będziesz musiał sobie zawracać głowy, gdzie zatrzymasz się po powrocie.
Jeśli nie masz takiej możliwości, nic straconego. Przygotuj sobie linki do paru portali z wynajmem mieszkań i pokojów. Będziesz mógł wyszukać parę ofert i umówić się na oglądanie jeszcze przed powrotem.
5. Kompletnie nie przejmuj się tematem nowa praca
Sporo podróżników obawia się zrezygnować z pracy i jeszcze bardziej jak znajdzie nową. Tym tematem akurat możesz przejmować się jak najmniej. Po powrocie z naszej podróży po obu Amerykach nie mieliśmy żadnego problemu ze znalezieniem nowej pracy. Wręcz przeciwnie. Reakcja na naszą podróż w czasie rozmów kwalifikacyjnych była jak najbardziej pozytywna. W końcu do podjęcia takiej podróży trzeba dużo odwagi, samozaparcia i zdolności organizacyjnych. Także w czasie podróży trzeba wykazać się elastycznością, rozwiązywaniem problemów, planowaniem budżetu i zdolnościami interpersonalnymi. Cała podróż to jeden wielki projekt ze wszystkimi etapami projekt managementu. Tak przedstawiając naszą podróż w rozmowie kwalifikacyjnej możemy nazbierać dużo plusów.
Oczywiście musisz przekonać pracodawcę, że teraz szukasz stabilizacji i że za parę miesięcy znów nie wpadniesz na pomysł porzucenia pracy. Co oczywiście będzie nieprawdą, bo podróżowanie uzależnia 🙂
Już przed powrotem do kraju zaktualizuj swoje CV i wyślij do potencjalnych pracodawców. Będzie to mile widziane, że rozglądasz się za praca już w trakcie podróży. A może chcesz postawić wszystko na głowie i robić coś całkiem innego? W czasie twojej podróży zbierzesz taki balast doświadczeń, że na każde nowe wyzwanie nie będziesz już nigdy reagować pytaniem „A co jak się nie uda?”.
6. Sposób na post-travel blues
Jeśli jednak po powrocie z długiej podróży dopadł cię post-travel blues, jest na to dobra rada: Po podróży jest przed podróżą! Jeszcze przed powrotem zacznij planować kolejną podróż bądź jakiś nowy projekt w twoim życiu. Już samo planowanie umili ci powrót do codzienności.
Zorganizuj „Welcome Back Party”. Podziel się twoimi doświadczeniami z przyjaciółmi i znajomymi. Nic tak nie cieszy jak myśl, że ktoś na ciebie czeka i nie może doczekać się twojego powrotu.
Większość z podróżników przed wyruszeniem w dłuższą podróż zakłada bloga, by dzielić się na nim swoimi przeżyciami z innymi. Jeśli do tej pory tego nie robiłeś, to zrób to teraz. Blogowanie cię nie rajcuje? Zaloguj się na portalach podróżniczych i pomagaj innym w planowaniu ich podróży. Rzeczy, które mogą wydawać ci się oczywiste, nie są oczywiste dla innych. W ten sposób będziesz miał możliwość przeżywać swoje wrażenia wciąż na nowo.
Spodobał ci się mój wpis? Masz jakieś pytania? A może masz jakieś inne sprawdzone sposoby na przyjemny powrót z podróży marzeń?
Skomentuj poniżej, podziel się z innymi, albo napisz do mnie maila.
Podróżniczka i autorka e-booków, miłośniczka Karkonoszy, kultury meksykańskiej oraz natury. Uwielbia samodzielnie planować podróże. W jej repertuarze znajduje się 15-miesięczna wyprawa po Ameryce Północnej i Południowej, podróż dookoła Skandynawii oraz liczne road tripy kamperem po Szwecji, Norwegii, Australii i Kanadzie.