Jakieś 50 kilometrów na wschód od Helsinek leży jedno z najstarszych i najładniejszych miast Finlandii: Porvoo. Symbolem miasteczka są malownicze spichlerze położone na brzegu rzeki Porvonjokki, które można znaleźć w każdym przewodniku. O urokach miasta postanowiliśmy przekonać się na własne oczy.
The form you have selected does not exist.
Spichlerze z Porvoo
Spichlerze z Porvoo najlepiej prezentują się z drugiej strony rzeki, wzdłuż której wiedzie malownicza ścieżka. W dzisiejszych spichlerzach znajdują się galerie i sklepy z rzemiosłem i pamiątkami.
Stare Miasto w Porvoo
Po drugiej stronie rzeki leży Stare Miasto z kolorowymi kamieniczkami, drewnianymi domkami i Katedrą – najstarszym budowlą miasta, której początki sięgają 13-tego wieku.
Przechodzimy przez rzekę i wspinamy się na niewielki wzgórze, na której króluje Katedra. Aż nie chce nam się wierzyć, że w 2006 roku omal doszczętnie nie spłonęła. Jej odbudowa trwała całe dwa lata.
Naszym kolejnym celem są diabelskie schody. Według legendy miał je uformować sam diabeł. Ponoć po deszczu są diabelsko śliskie! Schody wiodą na kolejne wzgórze, z którego rozpościera się panorama na Stare Miasto.
Ta dzielnica miasta jest bardzo spokojna, sporadycznie można spotkać turystów. Przechadzając się po wąskich uliczkach, podziwiamy wypieszczone domki z licznymi ozdobami w oknach.
Im bliżej starego centrum, tym więcej turystów, sklepików i kafejek.
Na placu przed Starym Ratuszem natrafiamy na kiermasz z regionalnym rzemiosłem i pamiątkami.
Porvoo jak i cała Skandynawia przystawia dużą wagę do ekologicznego życia. Natura, ekologia i prostota to jeden z głównych atrybutów tego miasta.
Na koniec naszej wędrówki po Starym Mieście zaglądamy do jednego z dawnych spichlerzy, w którym znajduję się antykwariat. Znajduję w nim filiżankę z Muminkiem Podróżnikiem, która pasowałaby do naszej kolekcji z Helsinek. Cena przyprowadziła mnie o lekki zawrót głowy: 80 Euro!
Porvoo zrobiło na nas bardzo pozytywne wrażenie. Można je odwiedzić, albo w drodze na północ Finlandii, albo tak jak my wyskoczyć na pół dnia z Helsinek.
Spodobał ci się mój wpis? Pragniesz odbyć podobną podróż i masz jakieś pytania? Skomentuj poniżej, podziel się nim z innymi, albo napisz do mnie maila.
Podróżniczka i autorka e-booków, miłośniczka Karkonoszy, kultury meksykańskiej oraz natury. Uwielbia samodzielnie planować podróże. W jej repertuarze znajduje się 15-miesięczna wyprawa po Ameryce Północnej i Południowej, podróż dookoła Skandynawii oraz liczne road tripy kamperem po Szwecji, Norwegii, Australii i Kanadzie.